Zsumowane dojazdy komunikacyjne po Toruniu, głównie dom - praca - dom.
termin od 28 kwietnia do 9 maja - 8 razy do pracy + drobiazgi po mieście.

Zamek Bierzgłowski

Transport miejski dom - koza - dom

Ogólnie chujowy miesiąc jeśli chodzi o przejechane kilometry :/

Standard, wycieczka do małpiego gaju na barbarce.

Ok drugie podejście do bajkbloga może teraz uda pociągnąć sie trochę dłużej.

Krótka przejażdżka, która dla Chojnosia zakończyła sie bardzo szybko efektownym fikołkiem na środku skrzyżowania :) na szczęście niezbyt groźnym (rozcięty łuk brwiowy i obtłuczone nadgarstki).

Trasa: nad Wisłę i z powrotem.

Pierwszy wpis od razu z grubej rury! 200 kilometrów, mój rekord jak na razie :)

Trasa: Toruń g. 8.00 - Gniewkowo - Złotniki Kuj. - Barcin - Żnin - Biskupin(mała przerwa na zwiedzanie...) - Żnin(dłuższa postój u kumpla na papu ok 2h nam zeszło) - Barcin(mała kąpiel w przydrożnym jeziorku) - Złotniki Kuj. - Gniewkowo - Toruń g 20.30 (w Toruniu okazało się, że zabrakło nam 5km do 200 więc musieliśmy jeszcze pokrążyć po osiedlach żeby dobić, trochę nam spadła przez to średnia).

cała trasa oczywiście asfaltem (choć miejscami tak poniszczonym, że lepiej byloby jechać piachem ;)